Powracam do zupy z kalarepki, ponieważ przyszedl czas na kalarepkowe zbiory w moim ogródku. Smak kalarepki wychodowanej we własnym ogrodzie jest nieporównywalny z tą kupną. Jest tak delikatna, krucha, wręcz maślano-aksamitna. Dlatego towarzyszy jej równie delikatny koperek, a żeby nie była zbyt nudna w smaku dodałam czerwony pieprz. Spróbujcie zresztą sami jakie to smaczne.
Składniki na 2-3 porcje:
2 kalarepki ok. 450-500 g
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka masła ghee
2 łyżki posiekanego koperku
czerwony pieprz z moździerza
600 ml bulionu warzywnego
sól
Wykonanie:
- Cebulę i czosnek obrać, pokroić i podsmażyć na maśle w garnku, w którym będziemy gotować zupę.
- Dorzucić obraną i pokrojoną w kostkę kalarepkę.
- Podsmażyć chwilę wszystko razem.
- Zalać bulionem i gotować około 15 minut. Bulionu wlewam tyle, by z leciutkim nadmiarem przykrył kalarepkę. Ma wtedy idealną kremową konsystencję po zmiksowaniu. Tak młodziutka kalarepka jest bardzo szybko miękka.
- Całość zblendować. Na koniec dorzucić posiekany koperek, ewentualnie dosolić.
- Na talerzu posypać utłuczonym w moździerzu czerwonym pieprzem. Smacznego!
2 komentarzy
Lubię kalarepkę! Do tej pory jadłam ją na surowo, chętnie spróbuję zupy. :)
OdpowiedzUsuńZaskakująco smaczna, polecam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!