Drożdżówki z dynią podwójnie zdrowe, bo i z dodatkiem dyni, a połowę mąki zastąpiłam pełnoziarnistą mąką orkiszową, która zawiera więcej białka, żelaza i wiaminy B oraz mniej glutenu. Te bułeczki to następny dowód na to, że warzywa doskonale sprawdzają się w deserowych wypiekach.
Dzięki dodatkowi dyni drożdżówki mają intensywniejszy aromat i piękny jesienny pomarańczowo-złoty kolor. Bułeczki są pyszne i bardzo puchate, a ciasto niekłopotliwe i łatwe do współpracy. Polecam!
Składniki na 16 bułeczek:
250 g puree z dynii (upieczonej wcześniej w piekarniku)
140 ml mleka
50 g masła
60-70 g cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
1 op. suchych drożdży
Składniki na masę orzechową:
120 g mielonych orzechów laskowych
2-3 łyżki mleka
2 łyżki miodu lub cukru pudru
Dodatkowo:
1 żółtko + 1 łyżka mleka
Wykonanie:
- Użyłam puree z dyni Hokkaido. Dyni nie obierać ze skóry. Usunąć pestki i pokroić w 2-cm szpalty. Ułożyć kawałki dyni na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posolić i skropić oliwą. Piec 20-25 minut w temperaturze 200° C. Zblendować na gładkie puree, wystudzić. Najlepiej przygotować dzień wcześniej.
- Mleko lekko podgrzać, rozpuścić w mleku masło. Wszystkie składniki umieścić w misie robota i wyrobić gładkie, sprężyste nie klejące się ciasto. Przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
- W międzyczasie przygotować masę orzechową. Do mielonych orzechów dodać płynne składniki w takiej ilości, by powstała gęsta masa dająca się łatwo rozsmarować.
- Wyrośnięte ciasto jeszcze raz zagnieść i rozwałkować na prostokąt o wymiarach 60x40 cm. Rozsmarować masę orzechową i zwinąć ciasto w rulon. Z rulonu odciąć 16 kawałków. Każdy kawałek rozciągnąć i skręcić wokół osi. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i pozostawić do napuszenia.
- Piekarnik nagrzać do 200°C.
- Przed pieczeniem bułeczki posmarować żółtkiem rozbełtanym z 1 łyżką mleka. Piec 25 minut w 200° C. Życzę smacznego!
5 komentarzy
wyglądają bardzo smacznie !
OdpowiedzUsuńKaja, dziekuję:) I są smaczne, polecam:)
UsuńBułeczki wyszły bardzo smaczne. Najlepsze są takie świeżutkie prosto z pieca z masłem i pomidorem :D
OdpowiedzUsuńTo uroda drożdżówek, swieżutkie najlepsze:)
UsuńCoś na redukcję. Muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!