Zachwycił mnie ułożeniem jabłek. Bo przyznacie, że wygląda niezwykle efektownie. Wprowadziłam własną modyfikację w postaci wypełnienia wydrążonych jabłek składającego się z orzechów włoskich, żurawiny, cynamonu i marcepana,
bo jabłka w połączeniu z wanilią wydały mi się zbyt ubogie smakowo. Jabłka we wzbogaconym wydaniu smakują wyśmienicie. Zresztą spóbujcie sami.
Składniki na blachę 39x26 cm::
3 szklanki mąki pszennej
200 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
200 g serka homogenizowanego czystego
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego (własnej produkcji)
szczypta soli
1 kg jabłek (najlepiej szara reneta)
Wykonanie:
- Suche składniki umieścić w misce i wymieszać z serkiem przy pomocy widelca. Dołożyć masło rozdrobnione na mniejsze kawałki i wyrobić na gładkie, nielepiące się ciasto.
- Włączyć piekarnik i nastawić na 180°C.
Orzechy z żurawiną posiekać nożem. Marcepan podzielić na 12 kawałków. Jabłka obrać, przeciąć na pół, a środki wydrążyć przy pomocy specjalnego nożyka. Każdą połówkę jabłka oprószyć cynamonem i wypełnić łyżeczką posiekanych orzechów z żurawiną i zalepić kawałkiem marcepana.
- Ciasto podzielić na dwie części. Pierwszą część rozwałkować na papierze do pieczenia, wielkość dopasowując do dna blaszki.
- Ułożyć ciasto z papierem na blaszce i rozłożyć przygotowane jabłka macepanem do dołu.
- Rozwałkować drugą część ciasta, również na papierze do pieczenia. Rozwałkowane ciasto razem z papierem umieścić na rozłożonych jabłkach i powoli usunąć papier. Piec w temperaturze 180°C 45 minut. Życzę smacznego!
7 komentarzy
Jutro będę piec ;D
OdpowiedzUsuńI to wlasnie najpiekniejsza recenzja.Ciesze sie ,ze Cie zainspirowalam do pieczenia!Smacznego!
OdpowiedzUsuńA ja teraz pieke ;)
OdpowiedzUsuńCudo *.*
Znalazłam baaardzo dużo przepisow z taka forma jablek, ale ten jest o wiele lepszy niz inne, bo miejsce gniazd nasiennych nie jest puste. Super. Zapraszam na chilicake.blogspot.com
Milo mi,ze moj pomysl znalazl uznanie.Dziekuje za zaproszenie!
OdpowiedzUsuńCiasto piękne. Ale liczę już któryś raz i wychodzi mi, że użyłaś 15 połówek więc nie może być 6 jabłek. :) chyba, że z moją matematyką coś nie tak:)
OdpowiedzUsuńZ Twoją matematyką wszysto jest ok:) Powinnam napisać 1 kg jabłek, a ile to sztuk zależy juz tylko od wielkości jabłuszek:) Taka drobna nieścisłość, sorry:)
UsuńWspaniale wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!