Rolada wołowa to tradycyjne niedzielne danie w Niemczech, Austrii oraz śląski klasyk, z tego powodu nie może zabraknąć jej na świątecznym stole. Towarzyszy nieodłącznie wszystkim ważnym uroczystościom i wydarzeniom rodzinnym na całym Śląsku. Koniecznie w towarzystwie modrej kapusty i klusek śląskich. Ten klasyk kulinarny przyrządzony wedle tradycyjnej receptury składa się z przedniej jakości mięsa wołowego, od środka posmarowanego musztardą, z farszem z boczku, ogórka konserwowego i pokrojonej cebuli.
Ot, cała tajemnica przepysznych rolad śląskich. Oczywiście żadna wieprzowina nie wchodzi w grę, którą serwuje niestety już większość restauracji, ze względu na niższą cenę mięsa. Tu kibicuję gorąco Magdzie Gessler, która zmienia oblicza polskich restauracji, dbając o zachowanie regionalnych potraw i tradycyjnych smaków.
Składniki na 8 rolad:
8 plastrów wołowiny
16 cieniutkich plasterków boczku wędzonego
8 łyżeczek musztardy
duża cebula
4-5 ogórków konserwowych
pieprz, sól
łyżka smalcu lub masła ghee
1-2 łyżki mąki krupczatki
grzybki suszone do sosu - opcjonalnie
Wykonanie:
- Cienko pokrojone plastry mięsa (około 1 cm) rozbić tłuczkiem z obu stron. Kupuję gotowe, pokrojone już w cieniutkie plastry i mięso i boczek. W domu nie sposób tak cienko pokroić. Każdy plaster posmarować łyżeczką musztardy. Ułożyć po dwa plasterki cieniutko pokrojonego boczku. Ogórek przekroić wzdłuż na 3-4 plastry i na każdym kawałku mięsa ułożyć po kilka cząstek ogórka. Posypać pokrojoną w kostkę lub piórka cebulą, oprószyć pieprzem.
- Rolady zwijać jak krokiety. Boki założyć do środka i zrolować. Spiąć specjalną igłą lub obwiązać białą nicią lub sznurkiem kuchennym. Każdą obtoczyć w mące.
- Rolady smażyć ze wszystkich stron na rozgrzanym tłuszczu. Gdy się zbrązowią podlać wodą i dusić pod przykryciem do miękkości. Żeby nadać roladom wyjątkowo świątecznego smaku dorzuć do duszenia kilka umytych suszonych grzybów. Dusić od 1-1,5 godziny. Przed podaniem uwolnić rolady z nitek.
- Sos zabielić kwaśną śmietaną lub łyżeczką octu balsamicznego i dodać łyżkę powideł śliwkowych.
- Podawać z kluskami śląskimi (przepis: tutaj ) i modrą kapustą. Proponuję czerwoną kapustę duszoną w cydrze lub soku jałkowym: tutaj, lub w soku pomarańczowym, przepis tutaj.
Żeby nie kłopotać się z wyławianiem i liczeniem dodanych kulek ziela angielskiego i pieprzu polecam świetny gadżet, sitko na przyprawy. Kupiłam je niedawno w Tchibo. Świetne nie tylko do sosów, ale też wszystkich wywarów i zup. Polecam!
2 komentarzy
Roladki wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńJednak nie dla mnie, wołowiny nie jadam:)
U nas swieta bez rolad sa niewazne,dlatego robie je dwa razy w roku.To jedyna moja" wolowa" specjalnosc.Dobrze przyrzadzona zawsze chetnie zjem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!