Ulubiona zimowa zupa - grochówka - choć jest gęsta i bardzo pożywna wcale nie musi być ciężka i tłusta. W dzisiejszej grochówce groch zastąpiła ciecierzyca. Pierwszy raz stało się to zupełnie przypadkowo. Po prostu wieczorem namaczając groch pomyliłam torebki i zamiast grochu w garnku wylądowała ciecierzyca. Zupa nam tak zasmakowała, że na stałe weszła do zimowego menu.
Grochówka ugotowana z ziaren ciecierzycy jest bardzo podobna do tej tradycyjnej, jednak dużo delikatniejsza w smaku.
W wersji bezmięsnej wystarczy pominąć boczek z kiełbasą, by uzyskać wersję wegeteriańską. Jak perfekcyjnie ugotować ciecierzycę przeczytaj : tutaj. W tym poście znajdziesz przepis na specjalną pastę do namaczania ciecierzycy.
Składniki:
250 g ciecierzycy
200 g boczku - opcjonalnie
2 kiełbaski śląskie - opcjonalnie
2 - 3 ziemniaki
2 - 3 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera i pora
2 l wody
2 listki laurowe
4 -5 kulek ziela angielskiego
sól, pieprz, majeranek
zielenina - opcjonalnie
Wykonanie :
- wieczorem namoczyć ziarna ciecierzycy
- wypłukaną ciecierzycę, w nowej, czystej wodzie ugotować do miękkości razem z kawałkiem boczku. Gotowałam około 1 godziny, aż ziarenka ciecierzycy częściowo się rozpadły
- w międzyczasie obrać warzywa, pokroić w kostkę, dodać listek laurowy, ziele angielskie oraz sól i gotować w małej ilości wody, w odzielnym garnuszku około 15 minut, aż będą miękkie
- kiełbasę pokroić i zrumienić na patelni
- ugotowany boczek pokroić w kostkę i dodać do zupy lub ostudzić i zużyć jako wędlinę do kanapek
- połączyć zawartość obu garnków - ugotowanej i ciecierzycy i warzyw. Dołożyć przysmażoną kiełbasę. Przyprawić majerankiem, pieprzem i dosolić
Uwagi : do wszystkich zup w okresie jesienno - zimowym dodaję zamrożone, pokrojone listki lubczyku i selera. Warto jesienią przygotować "zielone zapasy", bo dzięki ich dodatkowi zupy są nie tylko barwniejsze, ale i dużo bardziej esencjonalne
2 komentarzy
Zupa przepyszna. Gotowałam ją już kilka razy. Żeby było szybciej używam ciecierzycę ze słoika.
OdpowiedzUsuńSuper, nam też bardzo smakuje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!