Fałszywy "ryż" z kalafiora w wersji dietetycznej prezentowałam tutaj. Dzisiaj wersja z patelni, bardzo aromatyczna, dużo bogatsza smakowo, w jesiennej wersji. To smaczna i prosta potrawa dająca wiele możliwości modyfikacji. U mnie marchewka i seler naciowy aromatyzują kalafiora.
Świetny dodatek do mięsa i ryby lub jako samodzielne danie dla wegetarian.
Składniki:
1/2 małego kalafiora
2 selery naciowe
1 marchew
2 łyżki oleju
natka pietuszki
sól, pieprz
kawałek imbiru - opcjonalnie
Wykonanie:
- kalafiora umyć, podzielić na różyczki. Rozdrobnić w malakserze lub kielichu blendera na kawałki wielkości ziaren ryżu kontrolując obroty, by nie był za drobno posiekany
- marchewkę obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki jarzynowej. Selera naciowego obrać z włókien i drobno pokroić. Obrać i drobno posiekać imbir
- na rozgrzanym oleju podsmażyć przez kilka minut imbir, startą marchew i seler naciowy. Dodać rozdrobniony kalafior. Przesmażyć razem przez następne kilka minut
- podałam z łososiem pod jabłkową pierzynką (przepis na blogu)
4 komentarzy
Intrygujące :D
OdpowiedzUsuńI zaskakująco smaczne:)
UsuńBardzo apetycznie wyglada to danie. Chyba sie skusze i tez zrobie;-).
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam, bo kalafior w tym wydaniu jest super:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!