Domowa masa makowa jest nieporównywalnnie smaczniejsza i zdrowsza od kupnej z puszki. Kupna masa jest bardzo wodnista, przesłodzona syropem glukozowo-fruktozowym, pełna zagęszczaczy, stabilizatorów i konserwantów. Nie polecam kupnej masy, bo to najczęstsza przyczyna niepowodzeń, z jej użyciem najpewniej upieczesz zakalca.
Domowę masę makową zrobisz na dwa sposoby: z maku, który samodzielnie zmielisz (w specjalnym młynku, w elektrycznym młynku do kawy lub w przystawce do Vitamixa) lub kupisz już zmielony.
Jeśli kupisz gotowy mak mielony przygotowanie domowej masy makowej jest bajecznie proste. Zalewasz mak wrzącym mlekiem, mieszasz z ulubionymi dodatkami, studzisz i gotowe.
Można ją modyfikować, zmniejszając ilość poszczególnych dodatków lub zmieniająć ich proporcje, według potrzeb i własnych upodobań. Masa makowa ma szerokie zastosowanie w świątecznej kuchni, zatem nie zwlekaj z jej przygotowaniem!
Składniki:
180 - 200 ml mleka/mleka roślinnego/wody
200 ml miodu - 3 łyżki
100 g rodzynków
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki mielonych orzechów laskowych lub migdałów
2 łyżki smażonej skórki pomarańczowej (z tego przepisu)
2-3 łyżki Amaretto, rumu lub olejku rumowego/migdałowego
30-40 g masła
cukier waniliowy (z tego przepisu)
Wykonanie:
- mleko, miód i masło zagotować w rondlu. Wrzącym mlekiem zalać zmielony mak i zamieszać trzepaczką balonową, odstawić do napęcznienia
- dodać resztę składników i odstawić do napęcznienia. Ostudzić
- masę można wzbogacić ulubionymi dodatkami, np. sparzonymi, obranymi migdałami, kandyzowaną skórką cytrynową
4 komentarzy
Przepis znakomity. Skladniki bardzo mi odpowiadaja. Tez zrobie taka mase makowa. Tylko musze poszperac za dobrym,sprawdzonym przepisem na jakas strucle :-). Moze masz na blogu przepis na makowiec godny polecenia :-)?
OdpowiedzUsuńDzięki:) Nie musisz za dużo szperać. Jutro bardzo łatwy warkocz makowy i inne sprawdzone, smaczne przepisy są już na blogu:)
UsuńDziękuję za przepis rzeczywiście jest łatwy do zrobienia,teraz wiem,że maku nie trzeba gotować ,tylko zalać gorącym mlekiem,bo ja zawsze dość długo gotowałam jak robiłam makówki.:)
OdpowiedzUsuńSuper! Kiedyś z tego powodu unikałam maku, dziś dużo częściej u mnie gości:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!