Warkocz na zakwasie to kwietniowa propozycja Ani z bloga "Kuchennymi drzwiami". Jestem wiebicielką chałek, pachnącego i mięciutkiego słodkiego pieczywa. Różniste chałki już wypiekałam, na blogu zebrałam już niemałą ich kolekcję. Jak do tej pory wszystkie piekłam na drożdżach. Dlatego ochoczo przystałam na upieczenie pierwszej chałki bez drożdży, chałki na zakwasie.
Chałka jest nieco bardziej zwarta niż tradycyjna drożdżowa i ma leciutko kwaśnawy, zakwasowy posmak, ale zapewniam smakuje doskonale. Chałka z charakterem!
Wymaga nieco więcej pracy i czas wyrastania jest dłuższy, ale nic to. Eksperyment uważam na bardzo smaczny i udany!
To idealna propozycja dla wszystkich, którzy muszą wyluczyć ze swego menu drożdże. Słodko, pysznie, a jednak bez drożdży.
1 łyżka zakwasu żytniego
1 łyżka mąki orkiszowej jasnej+ 2 łyżki mleka
1 łyżka mąki orkiszowej jasnej + 2 łyżki mleka
1 łyżka mąki orkiszowej jasnej+ 2 łyżki mleka
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
Składniki na chałkę:
cały zaczyn na zakwas pszenny
350 g mąki orkiszowej jasnej
100 ml mleka
60 g cukru
40 g płynnego masła
1 łyżka cukru z wanilią
1 jajko
1 łyżka płatków migdałowych
1 łyżka mleka+1 żółtko
Wykonanie:
- przygotować zakwas pszenny metodą 3-stopniową. 1 łyżkę zakwasu żytniego rozmieszać z 1 łyżką mąki orkiszowej i 2 łyżkami mleka + cukier+ sól. Odstawić do wyrośnięcia. Czynność powtórzyć jeszcze dwukrotnie
- cały zaczyn pszenny z resztą składników umieścić w misie robota i przy pomocy haka zagnieść gładkie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na około 2 godziny
- wyrośnięte ciasto powtórnie zagnieść i podzielić na 3 części, następnie każdą rozwałkować na kształt wałka. Zapleść warkocz. Chałkę ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia. Wyrośniętą chałkę posmarować żółtkiem wymieszanym z mlekiem i posypać płatkami migdałowymi
- piec w 180`C 35 minut
SMACZNEGO !
14 komentarzy
Wspaniały Twój warkocz!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci smakuje. To zdrowsza wersja niż na drożdżach.
Smakuje, smakuje....na pewno zdrowsza!
UsuńCudnie Ci się upiekła!
OdpowiedzUsuńDo następnej :)
Dziekuję, do następnego pieczenia!
UsuńPiękny wypiek! Też uważam, że to ciasto z charakterem, ciasta na zakwasie są niezwykłe.
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne pieczenie;)
UsuńPiękny wypiek ! Ale, jak - najprościej - zrobić zakwas żytni ? Pozdrawiam bardzo serdecznie, Maria.
OdpowiedzUsuńPrzygotowanie domowego zakwasu na pewno jest prostsze niż znalezienie dobrej piekarni. Bierzesz np. 50 g mąki żytniej razowej+50 ml wody, następnie dokładnie wymieszaj, do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Czynność powtarzaj przez 5 dni co 12 godzin, np. zawsze rano i wieczorem. Po tym czasie zakwas jest gotowy, przyjemnie pachnie i bardzo "bąbelkuje", możesz upiec swój pierwszy chleb. Najlepiej całą akcje przeprowadzić w 1l słoiku:) Pozdrowienia
UsuńDzięki za ten przepis na zakwas żytni ! Jest uroczo prosty. Pozdrawiam, dziękuję za piękny blog i życzę dużo dobra, Maria.
UsuńPięknie Ci wyrosła! Do tego krem czekoladowo-orzechowy plus szklanka mleka i mamy mistrzowskie śniadanie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Dla mnie tylko krem, już bez mleka!
UsuńJaki piękny warkocz Niko :-) Pozdrawiam i dziękuję za kwietniowe wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńUdał się, dzięki:) Pozdrawiam wiosennie, do następnegop pieczenia!
UsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i chyba zabiorę się za nią znów w weekend. :)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!