Chlebek bananowy, a właściwie najprostsze ciasto, jakie można upiec. Bez miksera, bez ubijania, wystarczy łyżka lub szpatułka do wymieszania suchych składników z mokrymi. Bajecznie proste i bardzo smakowite, mięsiste i wilgotne. Najczęściej przypominam sobie o bananowym chlebku, gdy mam na stanie przejrzałe banany. To właśnie najlepszy przepis na wykorzystanie zapominanych, z czarnymi plamkami, bardzo dojrzałych bananów. Takie mają najwięcej słodyczy.
Dzisiejszy chlebek jest bez dodatku jajek, słodycz płynie z bananów i ksylitolu, a do upieczenia użyłam pełnoziarnistej mąki orkiszowej, pełnej błonnika. Bez wyrzutów sumienia możesz sięgnąć po drugi kawałek!
Składniki:
- 3 dojrzałe banany
- 2 szklanki mąki orkiszowej (pół na pół jasna z pełnoziarnistą)
- 1/2 szklanki maślanki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 szklanki oleju o neutralnym smaku
- 1/2 szklanki ksylitolu/cukru
- szczypta soli
- szczypta cynamonu
Wykonanie:
- czereśnie umyć i wydrylować
- odważyć do miseczki suche składniki: mąkę, ksylitol, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną
- zblendować obrane, pokrojone banany. Dodać olej, maślankę i zblendować powtórnie
- do suchych składników dodać mokre i wymieszać
- przygotowane ciasto przełożyć do standardowej keksówki, wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Wlać połowę ciasta, ułożyć czereśnie, wyłożyć resztę ciasta i pozostałe czereśnie, delikatnie wciskając je do środka
- piec w 180`C 45-50 minut, do suchego patyczka
- przed podaniem posypać zmielonym ksylitolem/cukrem pudrem
SMACZNEGO!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂