Dynie na start ! I nie jest to bynajmniej inauguracja jesieni, bo ciagle mam nadzieję na słoneczną końcówkę lata. Pojawiły się jednak już pierwsze dynie i nie mogłam się oprzeć, właściwie to stęskniliśmy sie już za jesiennymi zupami.
Ta jest wyjątkowo delikatna, łagodna i kremowa, polecam szczególnie osobom, które nie przepadają za słodkawo - mdławą zupa dyniową. Dodatek kwaśnych pomidorów idealnie zbalansował słodycz dyni. Zupę podałam z grzankami z domowego chleba orkiszowego, bez zabielania.
Składniki na 4 porcje:
dynia Hokkaido 500-600 g
2-3 pomidory
1 cebula
1-2 ząbki czosnku
600-700 ml bulionu warzywnego
sól, pieprz
gałka muszkatałowa
wędzona papryka - opcjonalnie
solidna szczypta cukru
4 kromki pieczywa
2-3 łyżki masła ghee
Wykonanie:
- cebulę i czosnek obrać, pokroić i zeszklić na łyżce masła ghee
- dynię pokroić,wypestkować. Pokroić w kostkę. Hokkaido nie obieramy ze skórki. Dorzucić do cebuli i przesmażyć razem kilka minut na silnym ogniu, aż zapachnie dynią
- pomidory z góry naciąć na krzyż, zalać wrzątkiem na kilka minut, następnie ostudzić i zdjąć skórę. Pokroić w grubą kostkę i dołożyć do garnka z dynią. Zalać bulionem i gotować około 15-20 minut
- kromki chleba pokroić w kostkę i zrumienić na 1 łyżce masła ghee
- zupę zblendować na gładki krem. Przyprawić solą, pieprzem, gałką muszkatałową, dodać szczyptę cukru, ewentualnie wędzoną paprykę w proszku
- podawać z grzankami

11 komentarzy
jeśli jest dynia to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńJest pysznie:) Bardzo nam smakowala,polecam:)
OdpowiedzUsuńMusiała być pyszna. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate, która kończy się już jutro.
OdpowiedzUsuńByla pyszna:) Przepis oczywiscie dodaje do akcji:)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz miseczki (chyba już o tym pisałam) :)
Dziekuje gin:) Miseczki maja swietna pojemnosc i sa bardzo wygodne:)
OdpowiedzUsuńSuper smak :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna zupa :)
OdpowiedzUsuńDzięki,nam też bardzo smakowała:)
UsuńZupka zjedzona na dwa razy, w towarzystwie kaszy jaglanej i pestek słonecznika. Przepyszna, na pewno zrobię jeszcze nie raz :)
OdpowiedzUsuńA to super :-)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!