Puree ziemniaczane to najczęstszy dodatek do drugiego dania. Wcale nie musi być nudne. Wystarczy do gotowania dorzucić korzeń pasternaku, a od razu nabierze charakteru i ciekawego smaku, równocześnie podwyższając jego wartości odżywcze i zdrowotne.
- Przeciwdziała powstawaniu kamieni moczowych i żółciowych, bo działa oczyszczająco na nerki i pęcherz moczowy.
- Obniża ciśnienie.
- Działa uspokajająco.
- Dzięki sporej ilości błonnika usprawnia pracę jelit. Niegdyś warzywo bardzo powszechne, całkowicie zostało wyparte przez ziemniaka i pietruszkę. W Niemczech jest bardzo popularne, bardziej niż pietruszka i leży na wszystkich stoiskach z warzywami. Dostępne w każdym większym markecie. Sama nie wiem, czemu tak późno siegnęłam po to warzywo. Jest naprawdę smaczne.
500 g ziemnaków
250 g pasternaku
150 ml mleka lub więcej
masło 1 - 2 łyżki
sól, pieprz
szczypta gałki muszkatałowej
Wykonanie:
- Obrane ziemniaki zalać wrzącą wodą. Posolić. Po 5 minutach dołożyć obrany, pokrojony na mniejsze kawałki pasternak. Dorzucamy go później, ponieważ gotuje się trochę krócej niż ziemniaki. Po 20 minutach odcedzić i ubić tłuczkiem do ziemnaków. Dalej ubijając dodawać porcjami gorące mleko, aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Na koniec dodać masło. Im więcej dodamy masła tym smaczniejsze i bardziej aksamitne będzie puree. Ideałem byłoby ugotowanie warzyw na parze. Gdy warzywa gotujemy w wodzie, wywar można wykorzystać do zrobienia zupy lub sosu. Połowa cennych mikroelementów zostaje właśnie w wodzie z gotowania.
8 komentarzy
genialny przepis, musimy wypróbować
OdpowiedzUsuńi zapraszamy do nas
blotodlazuchwalych.blogspot.com
Bardzo dziękuję i za miły komentarz i za zaproszenie:)
UsuńNigdy nie jadłam takiego puree. Ale będę musiała go tez spróbować!
OdpowiedzUsuńOczywiście zapraszam tez na mój blog :)
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be
Dziękuję za zaproszenie:) Odbyłam właśnie mały rekonesans i wrócę z wielką przyjemnością.Uwielbiam takie klimaty i taką estetykę.Świetny blog:-) Pozdrawiam
UsuńPolecam:) Jeśli lubisz delikatne koperkowo-anyżkowe aromaty na pewno będzie Ci smakować:)
OdpowiedzUsuńPuree nabiera wyjątkowego smaku :)
OdpowiedzUsuńTo chyba mój ulubiony dodatek do obiadu!
Mamy podobne smaki:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!