Gołąbki - wydawałoby się tradycyjne polskie - nie zostały jednak wymyślone u nas. Przygotowują je od dawna Włosi, a Grecy zawijają w liście winogron. Kapusta włoska, biała lub czerwona przesączona smakiem aromatycznego, sycącego farszu to wspanaiała potrawa na jesienne dni. Moje dzisiejsze gołąbki również daleko odbiegają od tradycji. Głównym składnikiem farszu jest bowiem dorsz, a sos miło zaskakuje chrzanowym smakiem.
Gołąbki są niezwykle delikatne, a połączenie smaków bardzo harmonijne.
Składniki na 8 sztuk:
60 dkg dorsza
1 jajko
sok z 1 cytryny
gałka muszkatałowa
1 łyżka mąki
sól, pieprz cytrynowy
8 liści włoskiej kapusty
2 łyżki oleju
1/2 l bulionu warzywnego lub rybnego
kieliszek białego wina
słoiczek chrzanu ze śmietaną
2-3 łyżki śmietany
koperek
Wykonanie:
- rybę zmielić. Dodać jajko, sok z cytryny, gałkę muszkatałową, mąkę, sól i pieprz. Wyrobić na jednolitą masę. Farsz musi być intensywnie doprawiony i zwarty. Bez cytryny, soli i gałki muszkatałowej będzie mdły. Gęstość reguluj sokiem z cytryny
- liście kapusty zblanszować i napełnić farszem. Zwinąć i ułożyć złączeniem do dołu na rozgrzanej, wysokiej patelni z tłuszczem. Dodać posiekany czosnek i podsmażyć. Dolać bulion z winem i dusić 30 minut pod przykryciem. Miękkie odłożyć i trzymać w cieple
- do wywaru z gotowania gołąbków dołożyć chrzan ze słoiczka i śmietanę. Zagotować mieszając trzepaczką balonową. Jeśli jest taka potrzeba możesz sos zagęścić dodatkiem mąki. Nie zagęszczałam. Dodać posiekany koperek. Do sosu włożyć gołąbki i zagrzać. Podawać z tłuczonymi ziemniaczkami lub ryżem (mocno maślanym z odrobiną skórki cytrynowej)
SMACZNEGO !
inspiracja: "Moje gotowanie - Extra" 2/2015
8 komentarzy
Brzmi apetycznie. Lubię ryby, więc pewnie by mi smakowało.
OdpowiedzUsuńNa pewno. Bardzo smakowiy sposób podania dorsza:)
Usuńrybne gołąbeczki, nie jadłam takich jeszcze.. Narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńRobiłam je również po raz pierwszy i jeszcze nie raz jeszcze powtórzę:)
Usuńgołąbki jak marzenie - nigdy nie próbowałam wersji z dorszem ;)
OdpowiedzUsuńDziekuję. Dorszowa wersja bardzo smakowita;)
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) aż zgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!