Krótki sezon na czosnek niedźwiedzi właśnie dobiega końca. Dosłownie ostatnie listki drobno posiekałam, wymieszałam z masłem i otrzymałam świetne smakowe masełko. Jest dość czosnkowe w smaku, ale ilość czosnku możesz dowolnie modyfikować.
Super sprawdza się jako dodatek do smażonych steków i każdego innego mięsiwa z grilla. Smakuje z pieczonym ziemniakiem, ze szparagami, do pieczywa czosnkowego lub jako nadzienie do kotleta de volaille.
200 g miękkiego masła
sól morska
50 g liści czosnku niedźwiedziego
Wykonanie:
- czosnek niedżwiedzi dokładnie umyj, osusz w papierowym ręczniku. Posiekaj w cieniutkie paseczki
- miękkie masło wymieszaj z solą i czosnkiem, najlepiej zrobić to widelcem. Przy pomocy kawałka folii spożywczej uformuj masło w wałek i przechowuj w lodówce. Możesz również masło zamrozić i odcinać potrzebne kawałki
7 komentarzy
Najlepsze jakie może być :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy najlepsze, ale na pewno bardzo dobre:)
UsuńBardzo lubię czosnek niedźwiedzi. Masełko godne polecenia :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:) W sezonie grillowym niezastąpione:)
UsuńWygląda smacznie, u mnie niestety nie widziałam nigdzie świeżego czosnku niedźwiedziego :/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, nielubiezmywania.blogspot.com
Niestety, jest trudno osiągalny:) Pozostaje własna rabatka albo wycieczka do lasu:) Pozdrawiam:)
UsuńNiestety mnie w tym roku ominęła ta przyjemność 😁:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!