Ciągle jemy za mało ryb, dlatego dziś proponuję łososia. Ryba smaczna, łatwa i szybka w przygotowaniu. Ma piękne pomarańczowo — różowe mięso, oraz mnogość witamin i minerałów niezbędnych dla naszego prawidłowego funkcjonowania. Łosoś na szczęście coraz częściej gości na naszych stołach i stał się niekwestionowanym rybim królem.
To jedna z najtłustszych ryb morskich. W polskich sklepach najczęściej można spotkać hodowlanego łososia norweskiego (niestety nie polecam!) oraz pacyficznego.
Łosoś — właściwości
- Zawarte w nim kwasy omega-3 i omega-6 są bezcenne dla naszego zdrowia. Chronią przed chorobami serca, łagodzą bóle stawów.
- Korzystnie wpływają na pracę aparatu ruchowego oraz pracę mózgu. Jest ich 3,79 g/100 g, podczas gdy zalecana dawka to 1 g dziennie.
- Kwasy omega-6 zapobiegają zakażeniom i przyspieszają gojenie ran. W 100 g mieści się aż 4,79 g, niemal całe dzienne zapotrzebowanie to około 5 g.
- Obok cennych kwasów tłuszczowych łosoś zawiera witaminy z grupy B: B1, B2, B6, B12. Dodatkowo witaminę A, E, D oraz wapń i fosfor wzmacniające układ kostny. Jedna porcja łososia zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na jod i potas.
- Poza tym w łososiu znajdziemy magnez, żelazo, cynk, selen i fluor.
Jednak łosoś zaraz po śledziu i łupaczu to najczęściej uczulająca ryba. Jego białko jest niemal identyczne jak to występujące w cielęcinie. Dlatego osoby, które musiały wyeliminować je z diety, powinny unikać łososia.
- Wartości odżywcze ryby, a przede wszystkim zawarte w niej kwasy omega-3 powinny znaleźć się w codziennej diecie każdego cukrzyka. Niemal 60 % chorych ma zbyt wysoki poziom tłuszczu we krwi. W prawie 80 % przypadków wiąże się on z nadmierną produkcją trójglicerydów. Zdaniem specjalistów kwasy omega-3 redukują poziom tłuszczu we krwi.
- Dodatkowo ochraniają i poprawiają funkcjonowanie serca i naczyń krwionośnych.
Składniki na 3 porcje:
- około 450 g łososia
- 3 łyżki oleju, oliwy
- 2 łyżki sosu sojowego Teriyaki
- 1 łyżka białego octu winnego
- 2 łyżki czarnego sezamu
- dodatek ulubionych ziół (u mnie 3 gałązki rozmarynu)
Wykonanie:
- Z oleju, sosu sojowego i octu winnego zrobić marynatę. Możemy użyć zwykłego sosu sojowego, lecz teriyaki polecam szczególnie, ze względu na jego smak. Poporcjowane kawałki łososia ułożyć w marynacie, skórą do góry. Warto zrobić to trochę wcześniej przed planowanym posiłkiem, żeby mięso „przeszło” marynatą.
- Włączamy piekarnik na 190 ° C. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i na gałązkach rozmarynu ułożyć porcje ryby skórą do dołu. Posypać czarnym sezamem.
- Piec 15-20 minut. Długość pieczenia jest zależna od mocy naszego piekarnika, dlatego sprawdźmy już po 15 minutach, żeby ryba się nie przesuszyła. Jeśli łosoś będzie jeszcze trochę surowy w środku, najlepiej właśnie wtedy zakończyć pieczenie i pozostawić w zamkniętym i wyłączonym piekarniku. Ładnie „dojdzie” i będzie bardzo soczysty. Łosoś pieczony w piekarniku jest najsmaczniejszy. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂