Knedle to klasyk wakacyjnej kuchni, w tym roku pojawiły się u mnie o wcześnie, bo już w połowie lipca kupowałam pierwsze węgierki. To śliwki, których pestka idealnie „odchodzi”, dlatego wyjątkowo nadają się na nadzienie do dzisiejszych klusek.
Przygotowałam knedle w zdrowszej wersji, bo z dodatkiem mąki orkiszowej, zamiast zamulającej popularnej pszennej. Kluski będą miały więcej błonnika, gdy część mąki jasnej zastąpisz pełnoziarnistą orkiszową lub wymieszasz obie.
Knedli ze śliwkami nie trzeba za bardzo reklamować, bo nawet mięsożercy nie pogardzą takim obiadkiem. Zapraszam na pierwszorzędny wakacyjny posiłek!
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 300 g mąki orkiszowej jasnej
- 1 jajko
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka oleju
- 1/2 kg śliwek węgierek
- 6 łyżek bułki tartej
- 60 g masła
Dodatkowo:
- cukier/ksylitol
- cynamon
Wykonanie:
- ziemniaki obrać, ugotować, odcedzić i przecisnąć przez praskę
- śliwki naciąć do połowy, nie przekrawać na wylot i uwolnić z pestek
- przestudzone ziemniaki wymieszać z mąką, mączką ziemniaczaną i jajkiem. Wagę mąki podałam orientacyjnie, nie ma potrzeby precyzyjnego jej odważania. Wystarczy ziemniaki w misce podzielić na 3 części (podobnie jak w przypadku klusek śląskich dzielimy na 4 części), jedną odjąć i w to miejsce wsypać obie mąki. Dodać jajko, 1 łyżkę oleju i zagnieść ciasto tak, by dało się formować. Im mniej dodasz mąki, tym delikatniejsze będą knedle
- z ciasta uformować gruby wałek, odcinać równe kawałki, rozpłaszczać. Na środek każdego placuszka układać po 1 śliwce, dodać odrobinę cukru i cynamonu, zlepiać i formować kulkę. Odkładać na stolnicę podsypaną mąką, by się nie przykleiły
- zagotować wodę z dodatkiem soli. Wkładać partiami do wrzątku kluski, po wypłynięciu zmniejszyć ogień, przykryć garnek pokrywką i gotować jeszcze 5-8 minut, w zależności od wielkości knedli. Wyjmować łyżką cedzakową na półmisek
- w rondelku stopić masło, dodać bułkę tartą i podgrzewać do spienienia
- podawać knedle posypane cukrem i polane masełkiem z bułką tartą
SMACZNEGO!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂