W kuchni polskiej istnieje wiele wariantów ziemniaczanych klusek. Wśród nich pyzy — tradycyjnie powstałe ze zmieszania tartych surowych ziemniaków z gotowanymi. Tak lubię wszelkie kluchy, aż sama się dziwię, że do tej pory ich nie robiłam. W sumie są łatwiejsze od klusek śląskich. Polane stopionym smalczykiem, przyrumienioną cebulką, czy boczkiem po prostu poezja smaku. Tak samo pyszne te nadziewane jak i bez nadzienia. Nadziewane mają tę zaletę, że możemy wykorzystać do nich mięso pozostałe z gotowania np. rosołu.

Zachęcam do produkcji domowych pyz. Ciasto z dodatkiem surowych, przetartych ziemniaków jest niezwykle plastyczne i pyzy bardzo łatwo się formuje. Smaczne również odgrzewane, czy odsmażane na drugi dzień.

Składniki na ciasto – 21 sztuk:

  • 1 kg obranych ziemniaków
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka mąki pszennej — opcjonalnie
  • 1 jajko
  • sól

Składniki na farsz:

  • 300 g wołowiny gotowanej z rosołu
  • 1 mała marchewka z rosołu
  • kawałek pietruszki i selera z rosołu
  • 1 cebula
  • sól
  • pieprz
  • majeranek — opcjonalnie
  • 1 łyżka masła

Wykonanie:

  • połowę ziemniaków ugotować, przecisnąć przez praskę. Ostudzić
  • w czasie jak ziemniaki się gotują  zmielić mięso z kawałkiem marchewki, pietruszki i selera. Cebulę pokroić w drobną kostkę i zrumienić na 1 łyżce masła. Zmielone mięso połączyć z cebulką, solą i pieprzem. Dokładnie wyrobić. Gdyby było za suche dodać 1-2 łyżki wywaru z rosołu. Można dodać majeranek
  • drugą połowę ziemniaków zetrzeć na drobnych oczkach tarki, odcisnąć. Zlać sok, pozostawić by się ustał. Sok wylać, skrobię osiadłą na dnie pozostawić 
  • wymieszać odciśnięte tarte ziemniaki z ugotowanymi, przepuszczonymi przez praskę. Dodać obie mąki, jajko i skrobię pozostałą po odlaniu soku. Wyrobić jednolite ciasto
  • nabierać łyżką porcje ciasta, rozpłaszczać w wilgotnych dłoniach na placuszek, nakładać po 1 łyżeczce farszu mięsnego, zlepić brzegi i formować okrągłą pyzę. Postępować podobnie do wyczerpania składników
  • gotować w dużej ilości osolonej wody. Po wypłynięciu pyz, przykryć garnek pokrywką, zmniejszyć ogień i gotować około 8-10 minut (w zależności od wielkości klusek). Bez nadzienia oczywiście gotować tylko kilka minut po wypłynięciu. Najlepiej wyłowić jedną kluskę, przepołowić i sprawdzić, czy jest gotowa

Podawać z przyrumienioną cebulką, boczkiem lub domowymi skwarkami.

ŻYCZĘ SMACZNEGO!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *