Do kiszenia kalafiora zachęcałam w poprzednich postach. Nie wzbudził wielkiego entuzjazmu, dlatego wracam do tematu, tym razem z przepyszną sałatką z kiszonego kalafiora, no bo warzywa, a szczególnie kiszone powinny stanowić podstawę każdego posiłku w naszej diecie. Warto postawić na różnorodność nie tylko surowych, gotowanych, ale właśnie kiszonych warzyw.
Kiszony kalafior jest mniej kłopotliwy do przygotowania i przechowywania niż tradycyjne ogórki i zawsze się udaje. Nawet jak długo stoi, zachowuje cudowną chrupkość. Z ogórkami różnie bywa, często miękną i zniechęcają do przetwarzania.
Aby jednak nie rezygnować z kiszenia proponuję zamienić ogórki na kalafiora.
Kalafior to bogactwo sulforafanu. To cenny związek chemiczny, który wspomaga usuwanie toksyn i substancji kancerogennych.
Ukiszony kalafior jest smaczny wyjadany wprost ze słoika, a oto przepis na naszą ulubioną sałatkę z jego udziałem.
Składniki:
- 1-1,5 szklanki ukiszonych różyczek kalafiora
- 1 duża marchewka
- 1 gruszka
- 3 łyżki oleju lnianego
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki miodu
- pieprz z młynka
- zielenina/kiełki z brokuła
Przygotowanie:
- obraną marchewkę i gruszkę zetrzeć na grubych oczkach tarki jarzynowej
- kiszonego kalafiora zetrzeć na mandolinie lub podzielić na małe różyczki, tak na 1 kęs, a głąbiki też zetrzeć na tarce
- dodać przyprawy, wymieszać
- podawać schłodzoną. Posypać zieleniną lub kiełkami
SMACZNEGO !
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂