Należy pamiętać, aby kwiaty zbierać tylko z łąk i traw niepryskanych chemią i nieskażonych spalinami samochodowymi.
Mniszek to prawdziwe bogactwo witamin, soli mineralnych oraz innych składników, takich jak: garbniki, inulina, flawonaidy, krzem, magnez, czy potas.
Mniszek jest wszechobecny, traktowany jak uciążliwy chwast, a to roślina o wszechstronnych właściwościach leczniczych i warto to wykorzystać. Działanie lecznicze ma cała roślina, kwiaty, liście i korzenie. Skupię się tylko na kwiatach, bo właśnie z ich płatków powstanie pyszny syrop.
Wartości zdrowotne kwiatów mniszka lekarskiego:
- rewelacyjny środek na wiosenne oczyszczenie organizmu
- mniszek powinien znaleźć się w diecie osób zmagajacych się z chorobami układu pokarmowego. Działanie mniszka stymuluje wydzielanie większej ilości żółci, co pomaga zwłaszcza w chorobach woreczka żółciowego i wątroby
- pomaga zgubić zbędne kilogramy osobom będącym na diecie ponieważ wzmaga produkcję soków trawiennych i nie dopuszcza do powstawania zaparć i zalegania treści pokarmowych w jelitach i żołądku
- wpływa na ilość produkcji moczu, nie powodując jednak wypłukiwania potasu
- zalecany podczas leczenia anemii
- spora ilość witaminy C wpływa na podniesienie odporności
- leczy nieżyty gardła, krtani i jamy ustnej
Przygotowanie syropu z kwiatów mniszka lekarskiego:
Szanuję tradycję, ale znany wszystkim przepis na syrop z mniszka lekarskiego przygotowany na bazie kilograma cukru i poddany kilkugodzinnej obróbce termicznej jest już chyba dzisiaj nieaktualny. Wszechobecny cukier, bo nawet w butelce ketchupu jest go prawie szklanka, a co drugi człowiek choruje na cukrzycę lub jest nią zagrożony to jakieś nieporozumienie. Bo jak taka miktsura może być lekarstwem??? Dodatkowo wysoka temperatura nie sprzyja zachowaniu leczniczych substancji czynnych.
Ciekawy przepis na syrop z mniszka lekarskiego podaje prof. Ożarowski. Na tym przepisie się właśnie się wzorowałam, tylko cukier podmieniłam ksylitolem i nie dodałam zalecanego spirytusu, ponieważ ksylitol ma już właściwości antybakteryjne i konserwujące. Można go przechowywać nieco krócej niż wygotowany ulepek, ale to jedyna jego wada.
Jeśli zależy Ci na właściwościach leczniczych i nie chcesz wprowadzać do organizmu niepotrzebnego cukru - ten p r z e p i s jest dla Ciebie.
moja porcja to około 150 kwiatów mniszka
ksylitol
1 wyparzony słoiczek
Wykonanie:
- zebrać kwiaty. Rozsypać luźno np. na papierze, by dać szansę żyjątkom opuścić kwiaty
- kwiatek po kwiatku oskubać z płatków
- układać w słoiku 2 cm warstwę płatków i przesypywać warstwą ksylitolu. Lekko ugniatać. Wierzchnią warstwę powinien stanowić ksylitol
- słoik odstawić na parapet w słoneczne miejsce, by ksylitol rozpuścił się. Potrząsać słoikiem, by płatki równomiernie się macerowały
- po 7-10 dniach, gdy cały ksylitol się rozpuści syrop gotowy jest do użytku. Przechowywać w lodówce do kilku miesięcy
- zażywa się całość - syrop razem z płatkami, po 1 łyżeczce 1x dziennie
NA ZDROWIE !
źródło i inspiracja: stąd
źródło i inspiracja: stąd
11 komentarzy
Wiele dobrego słyszałam o tym syropie, ale sama jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńTo czas spróbować, bo nie tylko zdrowy, ale bardzo smaczny!
UsuńMam w planach w weekend pozbierać trochę dziko rosnących roślinek u teściów poza miastem, żeby tylko pogoda była dobra. Taki syrop chętnie bym zrobiła właśnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się i życzę pięknego słonka, by kwiatki ładnie się otworzyły:)
UsuńKiedyś mialam okazje skosztowac takiego syropu. Pyszny :-). Nie zapytalam o przepis. Wyobrazalam sobie,ze to ogrom pracy. U mnie rosnie tyle tych kwiatkow,ze grzechem by bylo nie skorzystac z Twojego przepisu :-).
OdpowiedzUsuńJest super zdrowy, no i pyszny! Nie pozwól, by wszystkie kwiatki zamieniły się w dmuchawce:)
OdpowiedzUsuńmój syrop dziwnie pachnie, czy tak powinno być ... :(
OdpowiedzUsuńRaczej nie, mój pachnie bardzo przyjemnie:)
UsuńCzy mozna trzymac masc z mniszka lekarskiego w lodowce? Czy ktos Wie jaka waznosc ma taka masc? pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiekawe czy możnaby zrobić z suszonych płatków mniszka? i czy można takie gdzieś zdobyć o tej porze roku ( w zielarskim sklepie?), bardzo mi się spodobał ten przepis, zapisany czeka na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJednak zaczekaj do wiosny, z suszu nie zrobisz syropu:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!